Long time for me when I made last gif. Today and tomorrow hard days full of painfull obligations in personal life. And a little time for something to not thinking.A bit from Hobbit. Thanks to guys on YT for posting trailers.
Ja tu niezupełnie o tym, chociaż to, co widzę i słyszę, przejmuje mnie jakimś niepokojącym dreszczem. Jaka szkoda, Joniu, że nie mogę/nie możemy zobaczyć innego Thorina. Co jakiś czas widzę jego urzekającą twarz w małych okienkach na dole. Myślę o tym portrecie w tej Twojej wersji dębowej, ale pełnej. Tam Thorin ma te cudownie falujące, wygładzone miękko jakimś filtrem, niesamowite, ciemnoczekoladowe pasma/pukle, jak pisałaś w poście z 7. lipca. Naprawdę bardzo trudno mi oderwać oczy od tych jego długich włosów w kolorze gorzkiej, jedwabistej czekolady. Włosy... Wspaniałe włosy... Ja je dosłownie głaszczę wzrokiem... A Thorin na tym zdjęciu ma piękną, subtelną twarz kogoś czytelnie szlachetnego. Dosłownie i metaforycznie. To jedyne zdjęcie/ujęcie Thorina, które na mnie robi takie wrażenie. Przez ciemnobrązowe nasycenie barwą to zdjęcie zyskało jakby nowy, przenośny wymiar w odbiorze. Pokazuje ciemnozłoty mrok najstarszych baśni. Dla mnie to kolor ich czasu, a właściwie kolor ich przemijania. Szkoda. PS: Pamiętaj, że jesteśmy z Tobą, Joniu. Trzymaj się, kochana...
Hej Kofika. Bardzo dawno nie robiłam gifów i wiele rzeczy muszę sobie poprzypominać. Nie są to najlepsze gify. Czekam na DVD z Hobbitem, ale to jeszcze czasu zleci. na razie nie najlepsza jakość. Dziekuję za wspaniałe słowa.
2 komentarze:
Ja tu niezupełnie o tym, chociaż to, co widzę i słyszę, przejmuje mnie jakimś niepokojącym dreszczem.
Jaka szkoda, Joniu, że nie mogę/nie możemy zobaczyć innego Thorina. Co jakiś czas widzę jego urzekającą twarz w małych okienkach na dole. Myślę o tym portrecie w tej Twojej wersji dębowej, ale pełnej. Tam Thorin ma te cudownie falujące, wygładzone miękko jakimś filtrem, niesamowite, ciemnoczekoladowe pasma/pukle, jak pisałaś w poście z 7. lipca. Naprawdę bardzo trudno mi oderwać oczy od tych jego długich włosów w kolorze gorzkiej, jedwabistej czekolady. Włosy... Wspaniałe włosy... Ja je dosłownie głaszczę wzrokiem... A Thorin na tym zdjęciu ma piękną, subtelną twarz kogoś czytelnie szlachetnego. Dosłownie i metaforycznie. To jedyne zdjęcie/ujęcie Thorina, które na mnie robi takie wrażenie. Przez ciemnobrązowe nasycenie barwą to zdjęcie zyskało jakby nowy, przenośny wymiar w odbiorze. Pokazuje ciemnozłoty mrok najstarszych baśni. Dla mnie to kolor ich czasu, a właściwie kolor ich przemijania. Szkoda.
PS: Pamiętaj, że jesteśmy z Tobą, Joniu. Trzymaj się, kochana...
Hej Kofika. Bardzo dawno nie robiłam gifów i wiele rzeczy muszę sobie poprzypominać. Nie są to najlepsze gify. Czekam na DVD z Hobbitem, ale to jeszcze czasu zleci. na razie nie najlepsza jakość. Dziekuję za wspaniałe słowa.
Prześlij komentarz