Richard Armitage as Strongman Lucas in Spooks S8 Ep8
Nice bum man!...still Lucas' legs are better ;D
Richard Armitage in Spooks Season 8 from episode 8 -
2 new promo photos
2 photos in size 2500 to download in zip HERE
2 new promo photos
2 photos in size 2500 to download in zip HERE
P.S. Hello! How are You? I miss my computer very, very much. I have everyRAthing there. :( I have to wait to july for vacation and time to unpack everytning. Stay cool!
5 komentarzy:
Miło że sie "odzywasz" Joniu :)
Lucas wszystko ma lepsze!
We miss you still!
Wish that had been someone carrying Lucas on that first photo with camera shot from that perspective (licks lips)!
Nie zawsze siła polega na okazywaniu siły. Czasami siła przejawia się w okazywaniu słabości. Przypomniałaś mi, że za to też kocham Lukasa i tę jego część „Spooks”. Takie moje kolejne „owamto”.
Dosłownie kilka, kilkanaście czy trochę więcej tych jego ciężkich kroków, które miały i mają być jak najszybsze. Kawałek drogi, który i tak za długi, aby zachować spokojny oddech. „Spadł” na niego człowiek. Żaden tam off-topic, który jedynie obcym, bo cudzym i spowalniającym „balastem”. Człowiek. Przyjaciel. Tutaj akurat taki bezwładnie przewieszony przez siebie i przygniatający wcale nieuległy kark, obciążający stawy i podwójnie napięte mięśnie. Twarz zastygła w zatrzymanym zmęczeniu. Usta otwarte szerzej na jeszcze więcej oddechu. Nie pomaga też w biegu mocno zajęta dłoń. Na tym zdjęciu trwa zmęczenie osłabiającym ciężarem, który jedynie dla patrzących pozbawiony wagi i być może nieważnie obojętny.
Mówimy do innych. Milczymy do siebie. Komentarz do ostatniego zdjęcia... a właściwie niekoniecznie do niego. Przed chwilą na wielkim ekranie zobaczyłam stado pięknych i wolnych koni. Galopowały po plaży. Natychmiast zadziałało prawo i przywilej oswojenia...
Przez otwarte okna ciągle wpływają tu przyjemne „lipowe olejki”. Aromatycznie lekka i naprawdę liryczna mgiełka. Na naszą dobranoc.
Dzięki za Lucasa, Joniu! Brudnego, lekko zmęczonego ale wiąż pięknego:)
3maj się tam:*
"More human than human"- cytat z “Blade Runner”. Przypomniały mi się słowa filmowego nieczłowieka, kiedy dzisiaj popatrzałam na pierwsze zdjęcie Lukasa obciążonego tym ludzkim i nieprzytomnym brzemieniem.
Rok temu odezwałam się na Twoim blogu pierwszy raz, Joniu. „Blade Runner” był w tle tamtego Twojego postu. Dzisiaj jest to zdjęcie Lukasa, stąd może takie rocznicowe skojarzenie... Przyjemnie „humanitarne” i serdeczne światełko.
Prześlij komentarz