niedziela, 28 października 2012

Richard Armitage - I just have to 27 - Jonia's TheRApy - Dream

Hello. Some hard times for me. For some weeks I wasn't able to do something different than my work, or sleep. I need to reset my mind.

I just have to - My TheRApy.
Photo by Justin Canning enhanced by me.

Photobucket


M Beat feat General Levy Incredible
in other word BUJAKA!!!!!!!!!!!! BOOYAKA!!!!



Ali G


5 komentarzy:

Fabolaktuko pisze...

Sorry you've been having a difficult time. RA is the perfect balm for anything that ails us, isn't he?

Lovely RA pic.

Take care.

Anonimowy pisze...

glad you back.

Jonia's cut pisze...

Thank You Fabo and Anon. I really need TheRApy now.

kofika pisze...

Czy ta twarz i na tym Twoim zdjęciu kiedykolwiek mi się opatrzy? Uśmiecham się... Jak tym razem w krótkich migawkach mojego widzenia i powracającego z uporem niewidzenia wygląda Richard? W czasie cokolwiek nierealnym nieostro wyłania się z tej delikatnej jakby wypłukanej bladej mgiełki, by po bardzo krótkiej chwili znowu skrywać się w niej i w tym dziwnym świetle, które jej nie rozprasza, a właśnie silniej przetyka i zagęszcza. Alabastrowa męska twarz, dla mnie w tej kolorystyce posągowo bardzo piękna jak kwiaty białych lilii, ukochanych konwalii, jaśminu, śnieżnych i różowawych magnolii czy białożółtawych miniaturowych tulipanów odbijających waniliowe światło na tych spokojnych, łagodnych ustach... Powietrze mgliste od pastelowych barw błyskawicznie rozpuszcza zapachy i zaciera kształty w zbyt jaskrawej barwie znowu zresztą umykającej mi twarzy. Próbuję zatrzymać rozmywający się obraz, który niewzruszenie tonie sobie w mlecznej aureoli. Pragnę popatrzeć raz jeszcze na cienie tych męskich oczu pod grafitowo ciemnymi powiekami i rzęsami, ale dla moich oczu to nieosiągalne bez ponownego odpoczynku. I wszystko zaczynam jeszcze raz i jeszcze, jeszcze raz... „Przenieś i mnie do blasku, w którym jesteś”- myślę. Zapach gardenii? Nie, to idealnie pasująca do tego delikatnego płatku obrazu woń mojej „Amber and Rose Fondant”. Dzięki za całość wrażeń, Joniu. Potrzebowałam tego. Bardzo. Takie ptasie mleczko dla myśli, które pomyślały...

Jonia's cut pisze...

Hej Kofika. Dziękuję. Cudownie jest czytać Twoje posty. Chciałam zrobić coś w stylu obrazka trójwymiarowego. Może jednak przesadziłam za bardzo z wygładzeniem. Ale jego oczy są takie pogrążone w zadumie...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...